A przecież, na takich spotkaniach można dowiedzieć się naprawdę mnóstwa interesujących i przydatnych rzeczy. Wszystko zależy od prowadzącego spotkanie, czy będziemy ziewać z nudów, czy wsłuchiwać się z zainteresowaniem. Teraz zakłady zdają sobie sprawę z tego, że pracownicy nic sobie nie robią z takich szkoleń. Oczekują zatem od swoich specjalistów w tej branży lub firmy zewnętrznej, którą opłacili w tym celu, kreatywności i innowacyjnego podejścia do takich szkoleń.
Szkolenia z BHP w naszych czasach to całkiem inne standardy. Razem ze zjawieniem się w tym środowisku młodych specjalistów, wychowanych już w kulturze obrazkowej, stare wygi mogą się obawiać o swoje wygodne stanowiska. Choć w tym fachu główną rolę odgrywają regulaminy, to jednak odrobina podejścia marketingowego również nie zaszkodzi. Specjalista ds.BHP z poczuciem misji orientuje się, że trzeba odpowiednio przygotować pracowników do stanowisk. Stąd też chwyta się wszelkich rozwiązań, aby szkolenia były pouczające, lecz równocześnie zabawne.
Nie wszyscy orientujemy się, w którym miejscu w naszym biurze są gaśnice Warszawa. Niedługa wycieczka po firmie, w czasie której szkoleniowiec wyłoży wszystkie kwestie związane z bezpieczeństwem, to bez wątpienia korzystniejsza opcja niż nudny wykład w małej salce. Warto tchnąć odrobinę życia w tego typu szkolenia. Kilka chwytliwych żarcików z pewnością rozluźni atmosferę. Do tego jakieś ciekawe anegdotki i już ludzie się ożywiają. Warto odczarować osobę BHP-owca, który do niedawna kojarzył się ze strasznym nudziarzem. A potrzebna tylko szczypta kreatywności i ogromne chęci, a wszystko pójdzie zgodnie z planem.